Weteran operacji antypirackich GSG9 prowadzonych na Oceanie Indyjskim. Marius Streicher brał udział w akcjach jako pilot helikoptera i doradca ds. technologicznych. Stosując swój system obrony reaktywnej zwany „Magpie”, zdolny do zniszczenia dowolnego nadlatującego pocisku, potrafi zabezpieczyć teren przed ładunkami przenoszonymi drogą powietrzną.
Jeśli znajdujesz się w oblężeniu, wesprze cię Jäger, dzięki któremu w pokoju nie będą wybuchały granaty. „Magpie” można umieścić na ścianie bądź podłodze, w zależności od potrzeby: lokalizacja naścienna oferuje lepsze wsparcie, gdyż zapewnia urządzeniu szersze pole działania, jednak jednocześnie większe staje się ryzyko, że „Magpie” zostanie unieszkodliwiony przez wrogów. Mimo to umieszczenie urządzenia w pobliżu framugi drzwi, by zapobiec wlatywaniu pocisków do środka, albo obok urządzeń zakłócających, by chronić je przed ładunkami detonowanymi zdalnie – to dobry pomysł. Pamiętaj, że przeciwnicy mogą przegrać rundę, jeśli zabiją zakładnika. Dlatego być może warto pomyśleć o nie osłanianiu zakładnika przed granatami wroga.
Pamiętaj także, że nieprzyjaciel może cisnąć granat „na wabia” (np. granat ogłuszający), aby uruchomić system obrony reaktywnej, a następnie użyć granatu odłamkowego lub innego pocisku. Dlatego warto korzystać z dwóch systemów reaktywnych rozmieszczonym obok siebie, aby przeciwdziałać atakom tego rodzaju.
Unikatowy gadżet:
Od dekady systemy obrony reaktywnej są z powodzeniem stosowane na okrętach i czołgach w celu niszczenia nadlatujących ładunków. Ważące zwykle ponad sto kilogramów systemy tego typu nie nadają się do użycia przez oddziały mogące korzystać wyłącznie z urządzeń przenośnych lub nadających się do szybkiego zamontowania. „Magpie” łączy w sobie to co najlepsze w zakresie miniaturyzacji, ochrony i specjalistycznej inżynierii, a to dzięki zastosowaniu najbardziej zaawansowanych komponentów i materiałów wojskowych.
Opancerzenie, prędkość i wyposażenie:
POWRÓT
PROFILE I KONTAKT